W artykule autorka analizuje stosunek Miłosza do zwierząt (a zwłaszcza ptaków), dający się zrekonstruować na podstawie lektury Doliny Issy oraz niektórych jego wierszy. Poeta, zafascynowany jednocześnie naturą i myślistwem, staje się orędownikiem dwóch, niedających się pogodzić, stanowisk. Wraz z wkroczeniem w świat łowiecki, po schillerowsku naiwna perspektywa, z jakiej zaczyna postrzegać dzikie zwierzęta, niemal całkowicie się zmienia. W zaproponowanej interpretacji Doliny Issy autorka pokazuje, że Tomasz (alter ego młodego Miłosza) – skażony świadomością dorosłego poety – tak naprawdę nigdy nie uzyskał prawdziwego dostępu do dzikiego ptasiego świata. Z kolei wiersze o ptakach wpisują się w krąg rozważań Miłosza na temat istoty wszystkich stworzeń. Miejscem wspólnym prozatorskiej i poetyckiej refleksji na temat awifauny są zaś uwagi dotyczące problemu klasyfikacji: nazywania jako zawłaszczania.
Słowa klucze: Miłosz, Dolina Issy, ptaki, myślistwo, polowanie, ekokrytyka, natura
Miłosz i ptaki
Numer:
2018 / 2