Artykuł analizuje literacki zapis percepcji świata podczas rejsu wzdłuż wybrzeży Europy w pośmiertnie wydanym tomie Mirona Białoszewskiego Obmapywanie Europy oraz zagadnienie jego genezy. Interesująca okazała się zwłaszcza rola zmysłu wzroku w oswajaniu statku, podpatrywaniu zachowań pasażerów, tworzeniu przetransponowanej w materię języka mapy Europy. Wzrok w Obmapywaniu Europy nie jest wcale „najszlachetniejszym” ze zmysłów. Pochłaniając wszystko, co zastanie, bez szczególnego wyboru, pokazuje „chamskie”, zachłanne oblicze. Widzenie, pojmowane jako „konsumowanie na chama”, można odczytywać jako metaforę, w której Białoszewski zawarł antropologiczno-cywilizacyjny projekt własnej twórczości.
„Objeżdżamy Europę. Objeżdżamy mapę”. Dziennik okrętowy Mirona Białoszewskiego
Numer:
2011 / 5