Z powodu wystawy Tadeusza Kulisiewicza w warszawskiej Zachęcie próbuję określić jedyność jego twórczości w sztuce współczesnej polskiej i światowej. Już od swego debiutu, którym była teka drzeworytów „Szlembark” (1931) znajdował się on na antypodach dominujących nurtów (styl zakopiański, art-deco), co następnie, przez wybór rysunku i jego ograniczenie do czarno-białego, odosobnienie to wzmacniało. Kulisiewicz przez całe dekady, kreskę swoją doskonalił, aby dojść do perfekcji, zwłaszcza w portretach kobiecych i dziewczęcych, często tylko profilowych. Wobec narastającej w zeszłym stuleciu inwazji kolorystycznej w malarstwie, a potem różnych wersji performansu i pop artu, jego postawa artystyczna była ekskluzywna, ale swą czystą kreską osiągał arcydzieła.
Słowa klucze: Tadeusz Kulisiewicz na antypodach, drzeworyty i rysunki, teki szlembarskie i styl zakopiański, linearyzm i malarskość wg Wölfflina, malarska inwazja kolorystyczna i czarno-biały rysunek, performans i pop-art, piękno i prawda, ekskluzywna pozycja Kulisiewicza