2024 nr 4: Literatura i hormony społeczne
Nowy numer „Tekstów Drugich” poświęcony hormonom społecznym dotyka zagadnienia, które można określić i jako nowe (wszak o hormonach społecznych lub zbiorowych napisano do tej pory niewiele, a i działanie hormonów indywidualnych odkryto – biorąc pod uwagę sięgające starożytności początki medycyny – wcale nie tak dawno1), i jako tak stare jak gatunek ludzki. Choć język mówienia o hormonach zmienia się w ostatnich latach radyklanie, czyniąc z nich – nieco na przekór rozwojowi medycyny – tajemnicze, niemal magiczne substancje, których celem jest nami władać i przejmować kontrolę nad każdym, zarówno indywidualnym, jak i zbiorowym aspektem naszego życia, to „pod wpływem” hormonów byliśmy i jesteśmy zawsze.
25 Listopad 2024
2024 nr 3: Literatura ma głos
Nowy numer Tekstów Drugich poświęcony jest fenomenowi głosu i dźwiękowości literatury. Co ciekawe, temu drugiemu zjawisku – a więc zagadnieniu dźwięku, formom realizacji brzmień, przejawom muzyczności czy udźwiękowienia poświęcone było do tej pory o wiele więcej uwagi, niż aspektom głosowym literatury. Wprawdzie zainteresowanie tekstami oralnymi (i szerzej, tradycją oralną) jest zjawiskiem nienowym i ma swoją bogatą tradycję, gdzieś między dźwiękowością a oralnością pozostawała wyraźna luka badawcza, luka o tyle ciekawa, że zazwyczaj jednostkowe doświadczenia obcowania z literaturą zaczynają się od kontaktu z tekstem wokalizowanym lub subwokalizowanym: najpierw, w dzieciństwie, jest to zwykle tekst czytany lub opowiadany, później zaś, w pierwszych samodzielnych lekturach, czytany samemu sobie na głos. Tendencja do subwokalizacji, którą można traktować jako etap nauki czytania, najczęściej nie ustaje szybko, a w niektórych przypadkach (do których sama należę), wewnętrzny lektor nigdy nie milknie, zwłaszcza w przypadku czytania tekstów literackich dla przyjemności.
23 Wrzesień 2024
2024 nr 2: Życie pisane na konkurs
Badacze, których artykuły znalazły się w tym numerze „Tekstów Drugich”, zadają sobie pytania o realia społeczne dwudziestolecia, skoro tak ważne stało się dla nich przyjrzenie się konkursom na pamiętniki z tego okresu. Było ich kilka w latach trzydziestych: na pamiętnik bezrobotnego, dla gospodyń wiejskich, dla małorolnych, dla emigrantów i wreszcie słynny konkurs, którego efektem stała się publikacja w 1935 roku Pamiętników chłopów. Ich przedłużeniem były liczne konkursy i publikacje pokonkursowe po drugiej wojnie światowej, które także są obecnie przedmiotem analiz. Międzywojennym socjologom towarzyszyła wrażliwość na kwestie społeczne, spodziewali się, że metoda biograficzna dostarczy wiarygodnych i pogłębionych danych dotyczących życiowych motywacji, aspiracji awansu, trudności, warunków życia. Siłą rzeczy na konkursowe ogłoszenia mogli jednak odpowiedzieć tylko piszący, zdolni do samodzielnego sformułowania rozwiniętej wypowiedzi autobiograficznej.
08 Lipiec 2024
2024 nr 1: Szymborska i Głowiński – redakcyjnie
Obecny numer „Tekstów Drugich” ma charakter specjalny. Można powiedzieć, że spłacamy nasze długi wdzięczności, łącząc w nim dwie bardzo wybitne, acz nieporównywalne i na pozór nic niemające z sobą wspólnego twórcze indywidualności.
Pierwszą część poświęcamy twórczości Wisławy Szymborskiej. Pisanie o jej poezji nie wymaga oczywiście żadnego uzasadnienia: ani merytorycznego – bo to wiersze nie tylko świetne, ale i podatne na ciągle nowe odczytania; ani okolicznościowego – skoro dopiero skończył się Rok Szymborskiej (a teksty tu publikowane są efektami konferencji „Szymborska redakcyjnie”, która odbyła się w IBL PAN w grudniu zeszłego roku przy wsparciu Fundacji Wisławy Szymborskiej). Drugą część tego numeru poświęcamy pamięci niedawno zmarłego profesora Michała Głowińskiego, wielkiego badacza literatury, języka nowomowy i mowy nienawiści, wspaniałego pisarza. Autora chyba najczęściej cytowanego spośród polskich literaturoznawców.
15 Maj 2024
2023 nr 6: Nasze teraźniejszości
Żyjemy pod presją radykalnej zmiany naszego doświadczenia czasu. To znaczy tego, w jakich kategoriach myślimy o przyszłości – godzin, dni, miesięcy czy lat, a może realizacji jeszcze bardziej odległych życiowych celów? O teraźniejszości – jako chwili, polu, a może środowisku, w którym żyjemy? O przeszłości – jako spełnionej i niezmiennej rzeczywistości? Jako oparciu czy przekleństwie? Jako otwartej możliwości nowych jej wersji? Mam przekonanie, że jest to zmiana tyleż oczywista, co nieuświadamiana. Oczywista, bo przez wielu refleksyjnie doświadczana, lecz przez większość wypierana czy przesłaniana niewczesnymi już wyobrażeniami wziętymi głównie ze słownika nowoczesności.
22 Styczeń 2024