Esej dotyka problemów komparatystyki, translacji, postkolonializmu, wielogłosowości oraz recepcji czytelniczej, ustawiając te zagadnienia tak, że wzajemnie się one oświetlają i wchodzą w rozmaite konfiguracje. Zasadniczą tezą artykułu jest rozpoznanie konieczności potraktowania komparatystyki i studiów nad przekładem nie jako dyscyplin, lecz metodologii: wzajemnie na siebie wpływających i rozwijających się w kontekście zmiennych sposobów czytania. Kryzys komparatystyki pojawia się wtedy, gdy ulega ona nadmiernej normatywizacji, gdy – zamiast otworzyć się na postkolonialną wielogłosowość – zamyka się w wyznaczonych z góry granicach i narzuconych teoriach. Akt porównania odbywa się podczas (zawsze świeżego) procesu czytania, którego istonym elementem jest tłumaczenie jako narzędzie literackiej odnowy i innowacji. Bassnett napomina, by nie tracić świadomości tego, gdzie my – jako Europejczycy – znajdujemy się w relacji do naszej własnej historii literatury i jej kanonu. W tej historii to tłumaczenie było i jest pierwszym środkiem umożliwiającym przepływ informacji; stąd zaś wynika konieczność ustawienia historii przekładu w centrum studiów komparatystycznych.
Literatura porównawcza w dwudziestym pierwszym wieku
Numer:
2009 / 6