Artykuł stanowi próbę odczytania znaczeń obozów koncentracyjnych na podstawie tytułów, które więźniowie nadawali swoim pamiętnikom, relacjom i wspomnieniom.
Słowa kluczowe: Obozy koncentracyjne, literatura dokumentu krematoryjnego
Artykuł stanowi próbę odczytania znaczeń obozów koncentracyjnych na podstawie tytułów, które więźniowie nadawali swoim pamiętnikom, relacjom i wspomnieniom.
Słowa kluczowe: Obozy koncentracyjne, literatura dokumentu krematoryjnego
Problemy z tożsamością Żydów, które opisywał Roth, obejmują także ich związki z nieżydowskim otoczeniem. Wzajemne stosunki: sąsiedzkie, zawodowe, polityczne, seksualne, stanowią istotny motyw prozy tego amerykańsko-żydowskiego pisarza. Ich złożonemu charakterowi jest poświęcony niniejszy artykuł, będący próbą zrozumienia Rothowskiego obrazu „świata istniejącego obok, wbrew i przez Żydów”. Niebędący Żydami Amerykanie wyglądają tu dwuznacznie. Z jednej strony tworzą swój własny, obcy Żydom obyczaj, z drugiej zaś składają się razem z nimi na jeden, świecki i wieloetniczny kraj. Tytułowe słowo – u Rotha pada zamiennie goy i Gentile – zawiera rozmaite odcienie emocjonalne. Przeważnie jest inwektywą, niekiedy brzmi neutralnie, jak termin techniczny, a niekiedy można dopatrzyć się nieśmiałych prób nadania mu pozytywnych znaczeń.
Słowa kluczowe: Philip Roth, Żydzi, Żydzi w Ameryce, goje, antysemityzm
Recenzja: Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XX wieku, t. 4. Holokaust i powojnie (1939-1946), red. A. Grabski, Instytut Historii PAN, Instytut Historii UW, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Uniwersytet Wrocławski, MHŻP POLIN, Warszawa 2019.
Słowa kluczowe: antysemityzm, Zagłada
Powyższy artykuł przedstawia motyw śmierci w dziele żydowskiego malarza Feliksa Nussbauma. Śmierć Pochodził on z Osnabrück, zamieszkał w Brukseli, zamordowany został w Auschwitz. Nussbauma przerażała katastrofa. Apoteozę tego przerażenia widać na jednym z ostatnich jego płócien. „Triumf śmierci” przedstawia autoportret malarza siedzącego obok rozradowanych kościotrupów. Cywilizacja przestała właśnie istnieć. Jeżeli dotąd, jak mawiał krytyk, w obrazach katastrof, choćby u Bruegla, więcej było wyobraźni niż farby, w doświadczeniu Nussbauma rzeczywistość i wyobraźnia niebezpiecznie zbliżyły się do siebie. Malarz jest nie tyle ponurym wizjonerem, ile trzeźwym kronikarzem używającym języka symbolu.
Powyższy artykuł proponuje osobliwą interpretacje antysemityzmu. Jego tradycję pokazuje jako umiejętność wąchactwa. Wydzielanie fetoru od stuleci uznawano za żydowską cechę. Wzbudzała ona estetyczną odrazę, ale umożliwiała identyfikację wroga. Antysemici wietrzą żydowskie spiski, czują również żydowskie charaktery. Tradycję sensualnego antysemityzmu udoskonalili nazistowscy ideolodzy. Wywąchiwaniu towarzyszy odtąd trywializacja wywąchanych. Dezynfekcję wrogów kwitowało parsknięcie śmiechem. Zalegalizowane wąchanie okazało się sprawiać nieokiełznaną uciechę. Im śmiech rozbrzmiewał donioślej, tym bardziej zdawało się, że zabijani tylko przypominają ludzi.