Israel Bartal zauważył, że w nowoczesnej literaturze hebrajskiej i jidysz przełomu XIX i XX wieku obraz „goja” ulegał modyfikacjom zależnie od warunków historycznych i społecznych, wyrażając obawy i reakcje obronne Żydów zrodzone na skutek spotkania ze światem chrześcijańskim. Utrwalone w żydowskiej świadomości stereotypy etniczne miały z niewielkimi wyjątkami negatywny charakter. Sytuacja się zmieniła, gdy maskile (reprezentanci żydowskiego oświecenia), podjąwszy się modernizacji tradycyjnego sposobu życia, wypracowali nowy model relacji ze światem zewnętrznym. W żydowskiej literaturze oświeceniowej pojawił się wówczas nowy typ nie-Żyda – był nim reprezentant oświeconej inteligencji nieżydowskiej, wspierający wysiłki reformatorów. Dokonany przeze mnie przegląd portretu Polaków w opublikowanych po 1945 roku opowiadaniach Lecter weg Efroima Kaganowskiego, Miszpoche Lipszic gejt in geto Jeszaje Szpigla oraz Ojslendisze waliute Lejba Olickiego potwierdza współwystępowanie obu sposobów prezentowania nie-Żydów. Jednak okoliczności, w jakich zrodziły się analizowane teksty, zdecydowały o charakterze prezentowanych w nich portretów: przeważają obrazy negatywne, nawiązujące do nienajlepszych relacji polsko-żydowskich z czasów okupacji i okresu tużpowojennego.
Cóż winna jest ziemia, że ciemne upiory są tutaj nieśmiertelne… Polacy w powojennej literaturze jidysz (1945-1968)
Numer:
2012 / 1-2