Popularność beletrystyki holokaustowej rodzi zainteresowanie badaczy Zagłady i współczesnej pamięci o niej. Emocjonalne oddziaływanie na czytelnika jest najważniejszym kluczem analizy tego zjawiska, a najczęściej powracającym pojęciem opisującym je jest kicz. Artykuł podejmuje kwestię emocjonalności objawiającej się w krytyce tego rodzaju beletrystyki. Zarysowuje się w nim pole afektywne, w którym funkcjonują i ścierają się naukowe i literackie dyskursy o Zagładzie. Różnie wyznaczane są tam granice między emocjami pożądanymi i niepożądanymi, różne też kryteria i narzędzia są przykładane do dyscyplinowania i uwiarygodniania czy akceptowania reakcji emocjonalnych, jakie wywołuje konfrontacja z historią Zagłady. W tym polu niebagatelną rolę porządkującą odgrywa prawda historyczna – odwołanie do faktów stanowi podstawę nie tylko oceny historiograficznej, ale i afektywnej: uchybienia merytoryczne łączą się z osądem z porządku emocji i etyki.
Słowa klucze: beletrystyka holokaustowa, kicz, afekt, Zagłada