Paryż jest wielką Księgą znaków, o czym wiedzieli wielcy Francuzi: Hugo, Balzac, de Nerval, Baudelaire, uważni lektorzy tej Księgi. Paryż wciąga poetów w wir, oddziałuje na ich wyobraźnię i wrażliwość, zmusza do wymyślania nowych gatunków wypowiedzi. Dla Mickiewicza Paryż był piekłem, ponieważ jako stolica ówczesnego świata, skupiał w sobie, metaforycznie, całe zło. Mickiewicz, który postanowił zwalczać zło i zmieniać ludzi, zbawić świat i wyzwolić Polskę, zdawał sobie sprawę, że Paryż jest miejscem jedynym do podjęcia takich działań, dlatego, że Paryż jest Księgą i pieklem jednocześnie. Słowacki uważał Paryż za gada i smoka, za istotę żywą, której istnienie jest niezależne od woli ludzi. Paryż formuje Paryżan, Paryżanie żyją tak, jak smok na to im pozwoli.
Paryż
Numer:
2008 / 4