W artykule poruszony został problem funkcjonowania emocji w opisie historiograficznym. Autorka zwraca uwagę na fakt ukształtowania i powielania w tradycji historiograficznej tzw. „wielkiej narracji” o emocjach. Jest to koncepcja progresywnego emocjonalnego rozwoju społeczeństwa Zachodu, od „dziecięcego” i „emocjonalnie nieposkromionego” średniowiecza, do „dojrzałej”, „emocjonalnie autorepresyjnej” nowoczesności. Krytyce poddany został również tzw. „hydrauliczny model” postrzegania emocji, jako kumulującej i wzbierającej się w ciele człowieka energii. W zamian za to, zaproponowana została koncepcja „wspólnot emocjonalnych”. Łączy on w sobie umiarkowanie kognitywistyczne i konstruktywistyczne stanowisko, w ramach którego emocje są formą indywidualnej pozytywnej lub negatywnej oceny sytuacji, dokonywanej w ramach społeczno-kulturowego systemu norm warunkujących zasady odczuwania i wyrażania emocji.
Obawy o emocje w historii
Numer:
2015 / 1