W artykule poruszona zostaje kwestia męskości fallicznej z perspektywy subiektywistycznej, dokładniej mówiąc, z perspektywy psychoanalitycznej wzbogaconej o refleksję fenomenologiczną. Uwaga skupia się nad rozróżnieniem płci biologicznej (rozumianej jako bycie mężczyzną) od płci kulturowej kształtującej męskość. Chodzi o to, jak chłopiec/mężczyzna dąży do męskości fallicznej, gdzie dążenie to rozumiane jest jako projekt. Słowo projekt oznacza tu, że męskość falliczna jest jedynie swą własną, w gruncie rzeczy nieziszczalną możliwością; nieziszczalną, ponieważ na drodze do jej spełnienia stoją nasze nieprzekraczalne ograniczenia egzystencjalne: kruchość ciała, zależność od innych, przemijalność. W terminach psychoanalizy Biona męskość opisana zostaje z punktu widzenia matczynej zdolności „kontenerowania”, zaś projekt męskości fallicznej postrzegany jest jako odrzucenie tego, co matczyne; w efekcie skutkuje to pogłębiająca się alienacją. Tym samym męskość falliczna staje się pułapką. Wydobycie się z niej możliwe jest jedynie poprzez fenomenologiczną rewizję męskości, na drodze prowadzącej od transcendencji ku immanencji.
Męskość jako projekt: kilka uwag psychoanalitycznych
Numer:
2015 / 2