W „Bluszczu” o „Tekstach”
Na stronie 110 majowego numeru miesięcznika „Bluszcz” Maciej Krawczyk recenzuje „Teksty Drugie”. Znajdziemy tu garść miłych słów pod adresem naszego pisma i jego strony internetowej, wraz z krótkim omówieniem numeru 5/2011. Redaktor z wyrozumiałością podchodzi także do drobnych przesunięć czasowych w publikowaniu kolejnych numerów naszego periodyku, co uznaje za „grzech powszechny” gatunku pisma naukowego. Posypując głowę popiołem, nie ustajemy w staraniach, by się tego grzechu wyrzec (lub przynajmniej nie grzeszyć zbyt często).
W epilogu Krawczyk powiada: „nie istnieją źle napisane dobre teksty humanistyczne, a teksty publikowane w TD są w przeważającej części bardzo dobre”. Z pierwszym członem tej tezy można by polemizować. Jonathan Culler, na przykład, poświęca kiepskiemu pisarstwu cały rozdział książki Literary in Theory dowodząc choćby, iż trudny styl Stanleya Cavella (zwany przez krytyków „niewybaczalnym”, „bezkształtnym, niezdyscyplinowanym”, „wywołującym frustrację czytelników”) jest w istocie przemyślaną strategią pisarską, zmuszającą odbiorców do wzmożonego wysiłku i pracy z autorem. Z drugą zaś częścią przytoczonej tezy polemizować nam nie wypada, toteż pozostawiamy ją, jak zawsze, osądowi czytelników.