Miron Białoszewski nagrał na magetofon zmontowane przez siebie Dziady Adama Mickiewicza w tym samym czasie, w którym pracował nad Pamiętnikiem z powstania warszawskiego, tworząc rękopiśmienne notatki i nagrania, które następnie przepisano na maszynie. W samym nagraniu Dziadów kluczową rolę odgrywa część IV dramatu, a w niej Białoszewski portretuje zwłaszcza postać Gustawa Pustelnika, w taki sposób, by podkreślić jego traumatyczne doświadczenie. Okoliczność równoległej pracy nad utworami i deklaracje Białoszewskiego pozwalają myśleć o postaci Gustawa jak o jego sobowtórze, a obydwa otwory traktować jako część jednego procesu twórczego, którego celem jest praca nad traumą powstania. Białoszewski zatem nawiedza cudzy dramat, by odnaleźć własny widmowy głos. W tym świetle nagranie Dziadów (1965) można traktować jak próbę akustyczną Pamiętnika (1970).
Słowa klucze: Miron Białoszewski, Pamiętnik z powstania warszawskiego, Adam Mickiewicz, Dziady, nagranie, transkrypcja, głos, widmo, trauma, pamięć.
Autorka omawia tradycję XX-wiecznego pisarstwa ludycznego w twórczości Wisławy Szymborskiej, Stanisława Barańczaka i Juliana Tuwima. Zwraca uwagę na mechanizmy marginalizowania tej twórczości przez autorów, wydawców i badaczy; widzi w nich opór przed zinstytucjonalizowaniem tej twórczości i uznaniem jej za część tradycji literackiej. Wskazuje również na kilka wyznaczników tego rodzaju twórczości: 1. absurd i ironię znoszące referencję i komunikacyjną przejrzystość wypowiedzi; 2. zabawę rozumianą jednocześnie jako cel tej twórczości i jako towarzyską sytuację, z której owe teksty wyrastają; 3. rolę gatunku literackiego i znaczenie genologii, traktowanej jako pole inwencji, ekspresji artystycznej ekstrawagancji i jako kryterium porządkowania dorobku artystycznego; 4. skłonność autorów do kolekcjonerstwa (własnych i cudzych tekstów ludycznych).
Słowa klucze: ludyczność, absurd, literatura nonsensu, kabaret literacki, Szymborska, Barańczak, Tuwim, Skamander
Uroda na czasie Leopolda Buczkowskiego to swobodna literacka kompozycja form gatunkowych, cudzych wypowiedzi z różnych okresów i źródeł. Bukowiecka analizuje sposoby ich przetworzenia. Autor odcina je od kontekstu i sytuacji wypowiadania, rozmontowuje i dezintegruje, a elementy odmiennych, obcych sobie form nakłada na siebie lub zespala w abstrakcyjne układy wypowiedzi, łączone wedle nowych praw, niezależnie od reguł pragmatyki językowej. Same zabiegi przetwarzania gatunkowych form wypowiedzi można uznać za widoczne znaki ekspresji pisarza, ironicznej modalności utworu. Stanowią one niebezpośrednią deklarację niemożności oryginalnego opisu świata, związaną z osobistymi doświadczeniami pisarza. Nawiązując do badań Grzegorza Grochowskiego, Bukowiecka analizuje zjawisko instrumentacji gatunkowej w Urodzie, aktualizowania, problematyzowania, analizowania znaczeń zapisanych w „pamięci” wykorzystywanych przez Buczkowskiego form gatunkowych.
Słowa kluczowe: genologia, gatunek, gatunki użytkowe, literatura eksperymentalna, Leopold Buczkowski
Artykuł dotyczy problematyki oryginalnego naśladowania i przekształcania różnorodnych dźwięków w poezji Mirona Białoszewskiego. Przedmiotem analizy są wydane drukiem wiersze i nagrania utworów, które poeta rejestrował na magnetofonie. Autorka skupia się na tekstowej reprezentacji dźwięku, dźwiękowej interpretacji tekstu i związkach między zapisem i nagraniem. Traktuje je jako równorzędne i komplementarne nośniki poezji. Dlatego polemizuje z tezą, że jest to poezja dźwiękowa, że nagranie to autonomiczne dzieło, a tekst pełni funkcję jego partytury. Znaczenia krystalizują się tu między zapisem a nagraniem, a nie w dominacji jednej formy nad drugą. W tekście przybliżono okoliczności biograficzne dowodzące, że Białoszewski był szczególnie wyczulony na dźwięk, miał słuchową wyobraźnię, a jego sztuka (literacka czy teatralna) powstawała w dźwiękowej przestrzeni mówienia i słuchania.
Słowa kluczowe: dźwięk, nagranie, poezja dźwiękowa, tekst pisany, Miron Białoszewski
Artykuł omawia kwestię literackości Nikiform Edwarda Redlińskiego, utworu literackiego złożonego z autentycznych teksów użytkowych obywateli PRL. Autor określił swój eksperyment jako zbiór literackich ready-mades. Książka spotkała się z brakiem zrozumienia ze strony krytyków, zapewne dlatego, że ocenili ją wedle tradycyjnych kryteriów opisu dzieła literackiego. Tymczasem Nikiformy wymagają innej interpretacji; dostrzeżenia literackości nie w obrębie pojedynczych tekstów, lecz na ich styku, między nimi, w pomyśle na ich kompozycję. Zawarte w zbiorze formy użytkowe prowokują do pytań o granice, rolę, budulec, postać literackości, pełnią więc funkcję metaliteracką. Książka wpisuje się w tendencję do upowszechniania zjawisk nieliterackich we współczesnej literaturze polskiej.