Autor wychodzi od tezy Richarda Rorty’ego głoszącej, że literatura to sposób poszerzania wrażliwości i poczucia lojalności wobec innych ludzi. Są to kompetencje, które zdaniem amerykańskiego filozofa pomagają w budowanie demokratycznej wspólnoty. Czy da się tę tezę rozciągnąć także na nieludzi? Autor dowodzi, że literatura dysponuje narzędziami narracyjnymi, które pozwalają budować poczucie lojalności nie tylko wobec zwierząt, ale też – jeszcze bardziej skomplikowany przypadek – roślin. Omawia te narzędzia na przykładzie powieści Richarda Powersa Listowieść. Zdaniem autora tekstu podstawą do zrozumienia, jak działają te narzędzia, jest pojęcie aktora – rozumiane zgodnie z założeniami teorii aktora-sieci: to, co sprawia różnicę w świecie, zmieniając innych aktorów.
Słowa klucze: Rorty, Latour, literatura, demokracja, nieludzie