Szkic jest pomyślany jako polemika z ujęciami kampu jako zjawiska głównie gejowskiego. Autorka analizuje m.in. wizerunki tzw. przerysowanej kobiecości a także obrazy kobiecości, odbierane przez gejowską publiczność jako kampowe i stawia pytanie o ich mizoginicznośc i antyfeministyczność. Proponuje przeformułowanie kampu z perspektywy feministycznej, uwzględniającej filmoznawcze "studia nad widzostwem" i koncepcję maskarady, jako "grzesznej przyjemności", która kobiety mogą podzielać z cześcią gejowskiej publiczności, ale także wytwarzać własne kody odbiorcze.
Jak jest zrobiony feministyczny kamp?
Numer:
2012 / 5