Artykuł prezentuje jedną z konsekwencji zacierania się granicy miedzy semantyką i pragmatyką, w ramach holistycznego modelu poznania : dla badań literackich kluczową okazać sie może kategoria dyskursu, nie w rozumieniu « formacji dyskursywnej » (Foucault), wewnątrz której podmioty wypowiedzi są doskonale wymienne, lecz w rozumieniu dyskursu jako postaci podmiotowego działania ze wszystkim, na czym ono polega i co czyni je możliwym. I tak, zdaniem D. Maingueneau indywidualnemu zabraniu głosu w obszarze społecznie postrzeganym jako literatura towarzyszą w sposób konieczny przede wszystkim: legitymizacja wypowiedzi jako « dyskursu konstytuujacego » oraz wynikające stąd nieuchronnie problematyczne umiejscowienie autora w przestrzeni społecznej ( « paratopia ») i swoista aranżacja systemu mowy (« inscenizacja ») na użytek konkretnego aktu wypowiedzi. Wraz z pozostałymi aspektami decydującymi o fundamentalnie dyskursywnej swoistości literatury, omówiona zostaje ignorowana dotychczas natura relacji jakie zachodzą między podmiotowym zaangażowaniem pisarza, instytucjonalnym wymiarem aktu słownego i statusem tekstu włączonego w obieg literacki.
Wyznaczniki literackości w perspektywie pragmatycznej
Numer:
2009 / 3