Artykuł stanowi próbę rozpoznania „marańskiego” charakteru poetyckiej i eseistycznej twórczości Piotra Sommera. Punktem wyjścia jest ujęcie maranizmu i kondycji zlokalizowanej nieprzynależności nakreślone przez Jacques’a Derridę w eseju Jednojęzyczność innego. Derridiańska perspektywa ułatwia opis śladowej – lecz przez swoją śladowość kluczowej – obecności tego, co żydowskie w twórczości poetyckiej Sommera, w której obecność ta określa przede wszystkim specyficzny status „podmiejskiego” outsiderstwa. Tak zdefiniowaną, ekscentryczną pozycję można też rozpoznać w działalności eseistycznej Sommera, w której tropi on i dowartościowuje analogiczne perspektywy, stawiające na pojedynczość subwersywnego głosu. Ostatecznie Sommerowska strategia lektury krytycznej może zostać zidentyfikowana jako marańska dekonstrukcja wokalna.
Słowa kluczowe: Piotr Sommer, Jacques Derrida, marani, dekonstrukcja, głos