2025 nr 4: Atlas Literatury Zagłady
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Funduszu Promocji Kultury.
Reguły rządzące światem Zagłady doprowadziły do wytworzenia odrębnych przestrzeni, niepokrywających się ze sobą niemal zupełnie. Przestrzeń dostępna dla Żydów stała się – by użyć sformułowania Jerzego Jedlickiego – światem wyłączonym – zamieszkanym przez byty, którym odmawiano nie tylko prawa do życia, lecz także prawa do nazywania się ludźmi Do przestrzeni tej należały zarówno miejsca realne, między innymi getto, kryjówki po „stronie aryjskiej” – w ogóle „strona aryjska”, w tej jej części, po której poruszali się ukrywający się Żydzi: z ulicami miast, gospodarstwami wiejskimi, lasem – jak i sfera symboliczna, zasiedlona przez ludzi-duchy, zajmujących miejsce w przestrzeni, a zarazem niewidzialnych. Pytanie, „jak człowiek jest” w przestrzeni w kontekście doświadczenia Zagłady, nabiera więc zupełnie nowych sensów. Przestrzeń, nawet ta bezpośrednio doświadczana, przestaje być udomowioną okolicą, stając się źródłem ciągłego zagrożenia. Samo bycie staje się problematyczne, źle widziane i niebezpieczne.
21 Październik 2025
2025 nr 3: Humanistyka publiczna?
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Funduszu Promocji Kultury.
Jasne jest, że humanistyka nie może być mową dinozaurów, nie może też
proponować paliatywów, w sytuacji gdy pacjent, czyli dyskursy humanistyczne, cierpi
na zasadniczy i chroniczny niedowład. Nic dziwnego zatem, że najciekawsze
propozycje nie przychodzą ze strony świata rewizji starych języków, lecz wyłaniają
się z humanistyki publicznej, nadrzędnej, jak się natenczas wydaje, wobec
humanistyki politycznej czy zaangażowanej. Różnica nie jest tu czysto werbalna,
sprawa dotyczy bowiem nie tyle tego, jak zdefiniujemy czy zakreślimy pole naszego
oddziaływania, ile tego, jak szybko uświadomimy sobie, w jakim stopniu to, co
publiczne, stało się (na dobre i złe) istotniejsze od tego, co polityczne.
21 Październik 2025
2025 nr 2: Wymiary nadziei
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Funduszu Promocji Kultury.
Nowy numer „Tekstów Drugich” poświęcony jest w głównej mierze różnym
konceptualizacjom nadziei. Podstawowy blok tekstów dotyczy dość specyficznego
zjawiska, czyli funkcjonowania nadziei (definiowanej szeroko, nie tylko jako postawa
wobec przyszłości, ale i specyficzny afekt) w kontekście historii Polskiej
Rzeczypospolitej Ludowej. Połączenie namysłu teoretycznego nad kategorią nadziei
z ambicją zbadania dziejów oraz pamięci PRL na pierwszy rzut oka może się
wydawać ekstrawaganckie i trudne w realizacji.
21 Październik 2025
2025 nr 1: Posthumanizm a sprawiedliwość
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Funduszu Promocji Kultury.
Czerpiąc inspirację z artykułów w najnowszym numerze „Tekstów Drugich”, a także z
dzieł, do których autorki nawiązują, można krótko zarysować toczącą się rewizję
posthumanizmu. Kluczowa zmiana dotyczy kategorii autonomii: w latach
dziewięćdziesiątych, a więc w dekadzie przyspieszenia refleksji nad postczłowiekiem,
chodziło o użyczenie części owej autonomii przysługującej człowiekowi i nadanie
większych praw sferze pozaludzkiej (eko i techno), podczas gdy w aktualnej
dekadzie – w związku z pogłębiającym się poczuciem utraty kontroli nad
rzeczywistością – kluczowe staje się zdobycie wiedzy, kto/co autonomią dysponuje i
kto/co przydziela prawa.
21 Październik 2025
2024 nr 6: Humanistyka indygeniczna
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Funduszu Promocji Kultury.
W Europie, gdy porusza się sprawę kultur rdzennych, rodzi się od razu niepokojące
napięcie między tym, co etniczne, a nie-rodzimym, i samo wskazywanie tego, co
natywne, wydaje się gestem niewłaściwym, budzić może poczucie zagrożenia
wybuchem ksenofobii. Pochodne greckich słów ἔθνος, εθνικός stały się z powodów
historycznych pojęciami trudnymi, bo wskazują na utopię twardej tożsamości,
pomijając mieszankę różnych wpływów i inspiracji. Tradycje odnoszące się do
pierwotnych elementów kultury istnieją i żyją; najczęściej dostrzega się je zresztą nie
u siebie, lecz u sąsiadów, gdzie przyjmują nieco odmienną formę. Własne „przesądy”
traktowane są bowiem jako czysta prawda lub coś niewidocznego, bo oczywistego,
jak w Polsce zwyczaje wigilijne czy obowiązek nawiedzenia rodzinnych grobów w
listopadzie. Wiemy też, że chrześcijaństwo częściowo adaptowało do swoich potrzeb
święta i zwyczaje przedchrześcijańskie, ale nie potrafimy zrekonstruować tej warstwy
kulturowej – była przedpiśmienna i została przez wieki zatarta.
21 Październik 2025