Kamp w intencjach Christophera Isherwooda i Susan Sontag rysował się jako pojęcie estetyczne, związane z kontestującą postawą gejowską i świadomym przerysowaniem formy. Obecnie – kariera drag queen jako zjawiska z jednej strony związała kamp z popkulturą, z drugiej – przyczyniła się do popularności pojęcia kampu w teoriach gender.
Kamp – gry antropologiczne
Artykuł prezentuje zasadnicze, powstałe w ciągu ostatnich czterdziestu lat, stanowiska w sprawie kampu: od pionierskiego studium Esther Newton, poprzez Notatki Susan Sontag, refleksję Andrew Rossa ujmującego kamp w kontekście kultury masowej i ekonomii kulturowej późnego kapitalizmu, aż do metodologicznego boomu z lat 90. – okresu intensywnej debaty nad kampem. Wielość ówczesnych koncepcji zredukować można do dwóch mocnych teorii, wyposażonych w uzasadnienia socjologiczne i antropologiczne – kampu mniejszościowego i odmiennościowego. Kamp mniejszościowy parodystycznie rozmiękcza relacje wewnątrz systemu heteroseksualnego, ale binaryzm płciowy i odpowiadający temu system reprezentacji uznaje za nieprzekraczalny punkt dojścia; kamp odmiennościowy chce wykroczyć poza system tożsamości płciowych, uznając matrycę heteroseksualną za punkt wyjścia.
Michaśki, kamp, pedały i literatura amerykańska
Autor twierdzi, że bez kampu nie było homoseksualistów i na odwrót. Artykuł można wpisać w powszechny w literaturze amerykańskiej nurt rewindykacyjny, który jest rozłożoną w czasie reakcją na Notatki o kampie Susan Sontag. Perkovich, zirytowany sprowadzaniem kampu do estetycznego frisson, akcentuje jego ideologiczny ciężar. Polityczny potencjał kampu decydujący o jego tożsamości, wynika z napięcia wytwarzanego przez obowiązujące w społeczeństwie podziały genderowe. Kamp jest bronią odmieńca, której skuteczność wynika z ciągłego przeginania wszystkiego, co napotykane w kulturze. Przesada i eksponowanie genderowych cech uświadamia, że wytwarzane przez dominujący porządek znaczenia, m.in. moralność, natura, duchowość to konstrukty. Kamp jest kodem, dzięki któremu odmieńcy mogą się identyfikować i porozumiewać.
Dyskurs kampu. Rewindykacja
Artykuł stanowi przykład aplikacji teorii queer do kampu. Autor uznaje, że funkcja kampu polega na wytwarzaniu tożsamości odmiennościowej – czyli tożsamości, która nie znajduje miejsca w społecznym systemie reprezentacji zasadzającym się na przekonaniu, że podmiot to twór stabilny, dysponujący wrodzonymi atrybutami i oryginalny. Ja kampowe ma charakter performatywny, improwizacyjny i nieciągły. To parodystyczne wytwarzanie tożsamości, przy czym parodia jest aktem poznawczym i twórczym. Kamp wprowadza do kultury artefakty, w których prawdziwym znakiem odmienności będzie ślad nieobecności odmieńca, implikujący, że społeczny system reprezentacji jest zbudowany na zawłaszczeniach i że możliwe jest ich przekroczenie i wejście w inne człowieczeństwo.
Wzorce ról
W artykule tym autorka formułuje kwintesencję swoich przemyśleń, dochodząc do wniosku, iż „drag kwestionuje in toto <naturalność> systemu ról płciowych; jeśli zachowań związanych z określoną rolą płciową może się dopracować osoba z płcią <niewłaściwą>, to logiczne będzie, że osoba z płcią <właściwą> w istocie również owych zachowań nie dziedziczy, lecz się ich dopracowuje. Antropolodzy stwierdzają, że zachowania związane z rolą płciową są wyuczone. Świat gejowski mówi poprzez drag, że zachowania związane z rolą płciową to wygląd – <zewnętrzność>, którą można manipulować do woli”. Ze względu na silne akcentowanie konstruowalności oraz performatywności płci – odgrywanych w pokazach drag i w kampie – książka autorki stała się ważnym punktem odniesienia dla późniejszej o dwadzieścia lat dekonstrukcji płci w wydaniu Judith Butler i Gayle Rubin.
Wilde, Nietzsche i sentymentalne związki z męskim ciałem
Tekst stanowi fragment większej całości, gdzie Sedgwick analizuje ukryte znaczenie męskiej homoseksualności dla najważniejszych dystynkcji zachodniej kultury przełomu XIX i XX wieku. Materiałem analiz są wybrane teksty Wilde’a i Nietzschego z odniesieniami do anglosaskiej kultury XX wieku. Kamp jawi się tu jako odpowiedź na degradację kategorii sentymentalności oraz arbitralność oskarżeń o kicz. Kamp wyprowadza z epistemologicznej pułapki, jaką zastawia kategoria kiczu. Trzeba bowiem najpierw być podatnym na kicz, żeby móc go naturalnie lubić, więc wszystko zależy od obserwatora i tym samym (źle) o nim świadczy. Kamp zakłóca ten mechanizm, przecina elitaryzm perspektywy antykonsumenta kiczu, deesencjalizuje podmiotowość odbiorcy, poszerza spektrum możliwych sposobów odbioru kultury (popularnej).
Jak jest zrobiony feministyczny kamp?
Szkic jest pomyślany jako polemika z ujęciami kampu jako zjawiska głównie gejowskiego. Autorka analizuje m.in. wizerunki tzw. przerysowanej kobiecości a także obrazy kobiecości, odbierane przez gejowską publiczność jako kampowe i stawia pytanie o ich mizoginicznośc i antyfeministyczność. Proponuje przeformułowanie kampu z perspektywy feministycznej, uwzględniającej filmoznawcze "studia nad widzostwem" i koncepcję maskarady, jako "grzesznej przyjemności", która kobiety mogą podzielać z cześcią gejowskiej publiczności, ale także wytwarzać własne kody odbiorcze.
Podmiot falliczny – niemożliwe pragnienie obecności i przymus powtarzania
Celem artykułu jest wyeksponowanie roli, jaką w procesie konstruowania uniwersalnego podmiotu odgrywa powtórzenie. Autor wykorzystuje przede wszystkim teorie psychoanalityczne oraz krytykę metafizyki obecności. Podmiot wbrew pozorom nie wyłania się z nicości czy też chaosu, lecz powstaje z nieznośnego lęku przed nimi, który staje się twórczym ruchem – ucieczką mającą zasłonić przerażającą pustkę. Ucieczka przed pustką zmienia się w przymus powtarzania. Główną rolę w konstruowaniu podmiotu odgrywa głos i mowa, dzięki którym dochodzi do powstania świadomości. Nawracające czynności kompulsywne doprowadzają do wytworzenia twardego podmiotu (Narcyza), ufundowanego na zasadach fonocentryzmu i logocentryzmu. Powstały wskutek powtórzeń zawsze już obecny, obiektywny i odcieleśniony podmiot falliczny zostaje w końcu utożsamiony z męskością.
Nawiedzony szklany dom – romans lesbijski a przestrzeń publiczna w filmie Chloe Atoma Egoyana
Artykuł koncentruje się na sposobie reprezentacji homoerotycznego pożądania kobiet we współczesnym kinie na podstawie analizy Chloe Atoma Egoyana. Autorka poszukuje powiązań tego dzieła z tradycyjnymi gatunkami filmowymi, w tym z thrillerem erotycznym, ale przede wszystkim z filmem gotyckim, rozumianym jako kobiecy gatunek filmowy opowiadający o paranoi. Drugi plan rozważań stanowią współczesne refleksje na temat miejskiej przestrzeni publicznej, współczesnej architektury oraz modernistycznego paradygmatu w sztukach wizualnych, przełamanie którego stanowiło podstawowy postulat w formułowaniu artystycznego kobiecego podmiotu oraz pojęcia autorstwa kobiet. Artykuł zmierza do odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób problem widza-kobiety łączy się z kwestią lesbijskiego pożądania i zmianami zachodzącymi zarówno w przestrzeni publicznej, jak we współczesnym kinie?
Królewska miłość. Biblijne uniwersum i osobiste doświadczenie w Pieśni o nadziei Jerzego Zawieyskiego
W twórczości literackiej Jerzego Zawieyskiego znalazły wyraz jego problemy intymne, związane ze skrywaną, homoseksualną orientacją.Szczególnie wyraźnie zaważyły na kształcie dramatu z 1947 roku pt. Pieśń o nadziei. Wpisane w ten utwór emocjonalne uwikłania autora, (uważanego za jednego z czołowych reprezentantów nurtu katolickiego w literaturze tego okresu) do tej pory pozostawały tajemnicą. W ich rekonstrukcji kluczową rolę odegrało zestawienie źródeł biograficznych z praktyką literacką i programowymi wypowiedziami pisarza. Dopiero w tym ujęciu widać, że podjęty w sztuce starotestamentowy wątek romansu króla Dawida to nie tylko filozoficzno-religijny dyskurs przeprowadzony na płaszczyźnie literackiej, ale także osobiste doświadczenia Zawieyskiego, przesłoniętewieloznacznością biblijnego uniwersum.
Queerowanie historii
Dominujący nurt pisarstwa historycznego na temat nienormatywnych relacji i zachowań seksualnych zakłada potrzebę wskazywania w mniej lub bardziej odległej przeszłości przodków dzisiejszych grup mniejszościowych. Takie założenie jest esencjalistyczne i definiuje tożsamość jako stałą, niezmienną, niemal biologiczną jedność. Tymczasem odwołanie sie z jednej strony do krytyki pisarstwa historycznego (Hayden White), z drugiej zaś do teorii queer (Elizabeth Freeman,David Halperin, Eve Kosofsky Sedgwick) i przypomnienie tez Michela Foucault na temat historii seksualności, pozwala pokazać anachroniczność takich modeli pisania historii i zaproponować nienormatywną historię nienormatywnych zachowań i relacji seksualnych. Takie modele wskazane zostają w wybranych pracach literackich i artystycznych (Michał Witkowski, Karol Radziszewski).
Realia, dyskursy portrety
Recenzja: Michał Głowiński, Realia, dyskursy portrety. Studia i szkice, Universitas. Kraków 2011.
Zdobycie góry Miłosz
Recenzja: Andrzej Franaszek, Miłosz. Biografia, „Znak”, Kraków 2011
„Na przekór sobie (i innym) stworzyć siebie z boku”. O jednym liście Witkacego do żony
Na artykuł składają się teoretyczne rozważania na temat epistolografii oraz interpretacja jednego z listów Witkacego do żony. Autorka korzysta przede wszystkim z ustaleń badaczy dotyczących podmiotu epistolarnego oraz materialności dokumentu osobistego (istotna jest tu propozycja Pawła Rodaka). Wyłaniająca się z analizowanego listu koncepcja podmiotowości, jak również szczególna sytuacja komunikacyjna i osobista, jaka towarzyszyła jego powstaniu, skłaniają do przywołania kategorii autokreacji, autorefleksji, wyznania, a także autentyczności. Sploty tych problemów, które ujawniają się w interpretacji, specyficznie sytuują czytelnika – konstruowanie podmiotu odbywa się tu więc z udziałem nie tylko autora listu, ale także jego odbiorców – zarówno adresatki listu, jak i czytelnika
Łzy jednorożca. Szkic do fantazmatycznej biografii obrazu
Widzenie obrazów przez poetę piszącego biografię, jest widzeniem tajemnic, fantazji i niezwykłości – projekcją wyobraźni na otaczającą rzeczywistość. Dla młodzieńczego umysłu to nierozerwalnie sprzężone, nierozróżnialne bycie światem. Obrazy swobodnie przepływają. Choć czy są to obrazy? To wielki amalgamat świata w pierwotnym złączeniu – przenikający wszystko ja-jednorożec na barwnej tapiserii świata. Artykuł niniejszy jest próbą ukazania fantazmatycznej biografii obrazu z perspektywy narracji jednorożca, poety-myśliwego, pozostawionego śladu, przestrzeni pierwotnego lasu i lustra-fontanny wabiącej swym złudnym odbiciem. Punktem wyjścia dla analizy jest moment rozpadu pierwotnie jednorodnego, magicznego świata – czas metafizycznego rozdarcia, powstania łez jednorożca tj. magicznych klejnotów, śladów – obrazów.
Obraz ciała ludzkiego wobec poetyki spojrzenia w liryce Juliana Przybosia
Szkic zmierza do ukazania nurtu „urzeczenia ciałem” w poezji Juliana Przybosia, rozwijającego się równolegle do interpretacyjnie rozpoznanych liryków miłosnych czy wojennych. Teza o specyficznych związkach słowa i ciała odwołuje się do nadrzędnej perspektywy badawczej, jaką jest poetyka spojrzenia, wielokrotnie sygnalizowana w tej poezji motywem oka i jego metonimicznymi substytutami (patrzenie, widzenie etc.). Opis cielesności i zagadnień fizjologicznych w liryce Przybosia domaga się zwrócenia uwagi na kwestie takie, jak zabiegi autodeifikacyjne, próby „ucieleśniania” poetyckiego słowa czy motywy somatyczne w „późnych” wierszach poety.
„Happening ciągły w czasie”. Angielska prasa alternatywna a „Brulion”
Artykuł opisuje model prasy alternatywnej, wyłaniający się z porównania redakcyjnej polityki brytyjskich magazynów związanych z ruchem kontrkulturowym lat 60. i 70. XX wieku, z taktykami podjętymi dwadzieścia lat później przez polski magazyn, stawiający sobie za główny cel stworzenie nowego modelu kultury w poprzełomowej Polsce. Podobieństwa pomiędzy obydwoma fenomenami pojawiają się nie tylko w obszarze świadomej kontynuacji kontrkulturowych tematów czy redakcyjnych praktyk prasy angielskiego undergroundu podjętych przez „bruLion”, ale również w kształcie ewolucji kolejnych etapów wydawniczej aktywności oraz ostatecznej recepcji zjawisk.
Uwagi fachowca (w swych intencjach) o tym, jak intelektualiści bronią humanistyki
W tekście tym autor omawia poglądy zachodnich intelektualistów i Michała Pawła Markowskiego zawarte w jego artykule Humanistyka: niedokończony projekt [„Teksty Drugie” 2011 nr 6]. Ukazuje, że autorzy ci, po pierwsze, wąsko traktują humanistykę ograniczając ja do dyscyplin zajmujących się literatura i sztuką [z pominięciem np. historii czy językoznawstwa]. Po drugie – uzasadniają oni tylko użyteczność kształcenia humanistycznego na uniwersytetach, nie zaś humanistyki jako działalności badawczej poszerzającej wiedzę o pewnych dziedzinach kultury.