Wstęp do numeru 4/2008, ,,Miejsca realne i wyobrażone
Miejsca pamięci
Artykuł składa się z dwóch integralnie ze sobą powiązanych części. Pierwsza, wprowadzająca, jest próbą opisania tego, jak są pojmowane i jak są badane miejsca pamięci. W części drugiej autor formułuje i uzasadnić hipotezę głoszącą, że źródeł kariery terminu miejsca pamięci należy upatrywać w tym, iż współgra on z uwrażliwieniem na aspekty przestrzenno-wizualne współczesnej kultury, w tym i współczesnej kultury historycznej
Od poetyki przestrzeni do polityki miejsca. Zwrot topograficzny w badaniach literackich
Tematem artykułu jest zwrot topograficzny w badaniach literackich rozpatrywany w powiązaniu ze zwrotem przestrzennym w humanistyce. W szczególności dotyczy kwestii współczesnych rekonfiguracji zarówno w obszarze nowych koncepcji przestrzeni, jak i samej dyscypliny otwartej obecnie na cyrkulację pojęć z innych dziedzin. Szkic wskazuje na główne kierunki zainteresowania tego nurtu badawczego, m. in. nowy regionalizm, ekokrytykę, literackie urban studies, relacje między literackimi reprezentacjami przestrzeni a tożsamością indywidualną i zbiorową, związki literatury i geografii. Charakteryzuje także podstawowe wyznaczniki nowych koncepcji przestrzeni, m. in. łączenie przestrzenności z temporalnością, powrót kategorii miejsca, zainteresowanie przestrzeniami hybrydycznymi, tranzytywnymi i heterotopiami oraz zasadnicze przesunięcie perspektywy od poetyki przestrzeni do polityki miejsca.
Azja nie istnieje
Choć niewiele jest monografii poświęconych historii pojęcia Azji, typowego i znaczącego składnika powszechnej „kreacyjnej geografii [imaginative geography]”, aby się zapoznać z jego procesem kształtowania wystarczy zajrzeć do prac już licznie napisanych na temat dziejów idei Europy. Słowo „Azja” towarzyszyło słowu „Europa” od początku ich istnienia w piśmiennictwie produkowanym na obszarze obecnej Europy. Począwszy od opisu Wojny grecko-perskiej u Herodota poprzez teksty Arystotelesa, Machiavellego, Montesquieu, Hegla, Hugo, Marks, itd. aż po teraźniejsze teksty można śledzić, jak te słowa, zrazu terminy czysto geograficzne, ulegały metonimizacji i personifikacji u kolejnych autorów, którzy sumiennie dziedziczyli retorykę po poprzednikach. Pobieżny nawet przegląd owego procesu pozwala stwierdzić, że pojęcie „Azja” służyło jako ujemny antonim, którym się starano definiować i sublimować obraz Europy zależnie od potrzeb i ideologii samookreślenia Europejczyków danej epoki.
Oko innego/cudzoziemca jako możliwa perspektywa poznawcza literaturypolskiej.
Punktem wyjścia artykułu jest teza, że gdy literatura rodzima staje się przedmiotem nauczania skierowanego do obcego odbiorcy, ukształtowanego przez inną kulturę narodową, zmienia się perspektywa widzenia tej literatury, a co za tym idzie – także jej obraz. Autorka proponuje kilka wersji opowieści o literaturze polskiej zaprojektowanych sub specie obcego/cudzoziemskiego oka.
Literatury łagrowej obszary nieodsłonięte. Kulturowe oblicza Innego
Szkic podejmuje nie poruszona dotąd w dotychczasowych badaniach nad dyskursem łagrowym kwestię polskiej recepcji kultury epoki ZSRR. Refleksji podanych zostało pięć kanonicznych utworów tego nurtu – autorstwa M. Wańkowicza, B. Obertyńskiej, G. Herlinga-Grudzińskiego, T. Wittlina, B. Skargi – zinterpretowanych pod kątem problematyki wzajemnego postrzegania się narodów i kreowania w literaturze obrazów innych narodowości.
Berlin polskich socrealistów
Autor analizuje obraz Berlina w polskim piśmiennictwie socrealistycznym (przede wszystkim w reportażach ogłoszonych związku z III Światowym Zlotem Młodych Bojowników o Pokój). Pokazuje, ż granica oddzielająca dwa sektory – wschodni i zachodni – to zarazem granica dwóch światów: „naszego” (młodego, pięknego, intensywnie się rozwijającego) i „obcego” (starego, brzydkiego, skazanego na powolny upadek).
Prawy do lewego
Recenzja: Stanisław Brzozowski, „Głosy wśród nocy”, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2007, s. 318
Poezja patrycjusza
W „Poszukiwaniu blasku. O poezji Adama Zagajewskiego” Anna Czabanowska-Wróbel omawia podstawowe motywy pojawiające się w twórczości poety. Pierwszym jest tytułowe dążenie do przestrzeni wartości duchowych, drugim – dialog Zagajewskiego z tradycją literacką, malarstwem, muzyką i filozofią. Badaczka analizuje główne żywioły wyobraźni Adama Zagajewskiego, wśród których dominują ogień i powietrze. Wyznacza granicę dzielącą rzeczywistość i poezję w jego twórczości, podkreślając, że obrona wysokiego stylu oraz żarliwości jest próbą zniwelowania zgiełku codziennego życia w przestrzeni sztuki. Elegijny ton Zagajewskiego wyznacza jego nietragiczną, zdystansowaną estetykę, kształtując patrycjuszowską postawę poety zaangażowanego w pracę duchową. Autor „Obrony żarliwości” jest kontynuatorem przemyśleń T.S. Eliota, który uważał, że poezja nie może być zbyt ciemna w przedmiocie opisu ani w warstwie językowej, zaś artysta nie powinien dążyć do ukazywania rzeczy istniejących poza wierszami. Patrycjuszowska enklawa jest schronieniem, gdzie Adam Zagajewski od lat prowadzi ściszoną rozmowę z innymi arystokratami literatury oraz z samym sobą.
Nie-miejsca przeł. Adam Dziadek
Nie-miejsca są anonimowymi przestrzeniami naszej codzienności: autostrady, dworce kolejowe, lotniska, supermarkety, ale też samochody, samoloty, krótko: środki masowego transportu. To właśnie w nie-miejscach doświadczamy szczególnej formy „zupełnie nowej samotności”, która określa status każdego indywiduum we współczesnym świecie. Dzisiejsze użycie terminu „przestrzeń” jest niejasne i rozmyte, w jednoznaczny sposób prowadzi do doświadczenia nie-miejsca jako głównej cechy nadnowoczesności.
Gopło
Autorka pokazuje różnorodność wizji ważnego historycznie miejsca w naszej kulturze oraz na wieloskładnikowość poetyckiego obrazu Gopła i historycznej okolicy w wizji Słowackiego.
Warszawa Reduta Ordona
Jest to historia miejsca, w którym podczas Bitwy Warszawskiej we wrześniu 1831 roku znajdować się miała reduta nr 54, słynna w polskiej kulturze dzięki wierszowi Adama Mickiewicza Reduta Ordona. Przywykło się sądzić, że w utworze tym więcej jest zmyślenia niż historycznej prawdy. Jednakże porównanie topograficznych szczegółów z tekstem poety wskazuje, że Mickiewicz zadziwiająco wiernie przedstawił redutę i jej otoczenie. Niemniej tak charakter tego terenu, jak powikłania historycznej pamięci sprawiły, że odnalezienie śladów miejsca, w którym narodził się jeden z najważniejszych polskich mitów heroicznych, stało się wielce skomplikowane.
Romantycy na mapach
Tekst jest omówieniem czterech przedstawionych map obrazujących miejsca narodzin, edukacji oraz śmierci dwóch pokoleń polskich romantyków.
Nicea
Nicea nie należy do najważniejszych miast na mapie polskiego romantyzmu, w porównaniu z Paryżem czy Rzymem nie ma dla jego historyków niemal żadnego znaczenia. Jednak miasto to przeszło do historii naszego romantyzmu jako najbardziej może obok wyobrażonego Soplicowa idylliczna przestrzeń. Wykreował ją Zygmunt Krasiński, który prowadził tu – w latach 40-tych XIX, gdy miasto z prowincjonalnej dziury zaczęło się stawać światowym kurortem – romans z Delfiną Potocką. Tekst opowiada o pobycie Krasińskiego w Nicei w chwili tej gospodarczej i społecznej przemiany miasta.
Cierpienie przestrzeni środka
Artykuł traktuje o – objawiającej się w u postaci o odmiennych często poglądach politycznych – fascynacji południowosłowiańskimi narodami w Polsce lat trzydziestych. Autorki dowodzą, iż w dyskursie słowianofilskim tego czasu Bułgarów i nacje zamieszkujące Jugosławię poczęto traktować jako nowy punkt odniesienia dla Słowiańszczyzny północnej, opozycyjny wobec paradygmatu równoleżnikowego, w którym pozytywnie waloryzowane były tylko wytwory cywilizacji Zachodu, Słowian zaś skazano na ich kopiowanie. W takim geograficzno-ideologicznym oglądzie kontynentu Zachód znikał, podobnie jak (bolszewicka) Rosja, traktowana jako obszar rewolucyjnej, „żeńskiej” histerii, bo wraz z carem „runęła męskość”, która uzasadniała wcześniej rosyjskie dążenia do hegemonii. Teraz to Południe stawało się niemal mitycznym źródłem mocy, miejscem magicznym. Entuzjazm dla słowiańskiego Południa posiadał przy tym wyraźny aspekt płciowy/ genderowy.
Paryż
Paryż jest wielką Księgą znaków, o czym wiedzieli wielcy Francuzi: Hugo, Balzac, de Nerval, Baudelaire, uważni lektorzy tej Księgi. Paryż wciąga poetów w wir, oddziałuje na ich wyobraźnię i wrażliwość, zmusza do wymyślania nowych gatunków wypowiedzi. Dla Mickiewicza Paryż był piekłem, ponieważ jako stolica ówczesnego świata, skupiał w sobie, metaforycznie, całe zło. Mickiewicz, który postanowił zwalczać zło i zmieniać ludzi, zbawić świat i wyzwolić Polskę, zdawał sobie sprawę, że Paryż jest miejscem jedynym do podjęcia takich działań, dlatego, że Paryż jest Księgą i pieklem jednocześnie. Słowacki uważał Paryż za gada i smoka, za istotę żywą, której istnienie jest niezależne od woli ludzi. Paryż formuje Paryżan, Paryżanie żyją tak, jak smok na to im pozwoli.
Pornic
Tekst stawia pytania o relację między miejscami geograficznymi i tekstami literackimi, w których te miejsca pozostawiły ślad. Autor próbuje zbadać, na ile wizyta Juliusza Słowackiego w Pornic była obecnością w realnym miejscu historycznym, a na ile w rzeczywistości językowo (literacko) wytworzonej i wyobrażonej.
Magiczna moc sztuki. Podmiot, sfera publiczna, emancypacja
Artykuł jest próbą odpowiedzi na pytanie, jak możliwe jest funkcjonowanie sztuki w przestrzeni publicznej. Odpowiedź na to pytanie zakłada ukazanie związków między sztuką, polityką a etyką, które spełniają się w sferze publicznej. W artykule przywoływane są różne współczesne koncepcje takich związków, w konkluzji jednak dominuje odwołanie do poglądów Julii Kristevy. Traktuje ona bunt jako indywidualną rewoltę, ktora swój wyraz znajduje w sprzeciwie wobec dominujących form życia społecznego. Sztuka będąc formą indywidualnej ekspresji może w ten sposób stać się częścią dyskursu w przestrzeni publicznej.
Karczma żydowska jako locus delicti, czyli próba przestrzennego usytuowania zbrodni rytualnej
Wyobrażona zbrodnia, jaką jest rzekomy mord rytualny, dokonuje się w wyobrażonym miejscu, dla wyobrażonych celów i w wyobrażony sposób. Każda epoka nakładała na nią siatkę swoich wyobrażeń o porządku świata oraz istocie żydowskiego zagrożenia. Wyobrażona przestrzeń topograficzna mordu rytualnego odwzorowywała przestrzeń społeczną, w której funkcjonowali Żydzi. W XVIII w. zagrożeniem była karczma żydowska i tam zbiorowa wyobraźnia sytuowała miejsce zbrodni. W większości przypadków rzekomych mordów rytualnych w II połowie XVIII wieku oraz na początku XIX w. oskarżani byli żydowscy karczmarze, a zbrodnia rytualna miała się dokonać w karczmie. Te oskarżenia przeniknęły także do literatury. W karczmie został usytuowany rzekomy mord rytualny, opisany w historycznej powieści Feliksa Bernatowicza „Nałęcz”. Ten obraz bardzo dobrze koresponduje z wizerunkiem, stworzonym przez dziewiętnastowieczną literaturę polską, który uwypuklał ciemną stronę funkcjonowania karczmy – jako miejsca rozpijania chłopów i prowadzenia nielegalnych interesów.
O autentyczności i ponowoczesnym rozumieniu doświadczenia turystycznego
Analiza współczesnego doświadczenia turystycznego na przykładzie zapisków z podróży do Afryki publikowanych w polskiej prasie.
Mur miejski - przyczynek do rozważań o tożsamości miasta
O murze jako archetypie podziału w perspektywie historycznej.
Terytorium znużenia
Prozatorski opis dzieciństwa, spędzonego we wioskach wschodniej Turyngii, które nazywano potocznie znużonymi, ze względu na specyficzną atmosferę, wywołaną bliskością złóż uranu. Nieobecność, znużenie i ciężkość odcisnęły się piętnem na czasie dzieciństwa autora. Stany, w jakich w dzieciństwie dokonywało się postrzeganie, stany, oddziałujące później jak pokrewne media, dzięki którym, jak nam się wydaje, najbardziej bezpośrednio odbieramy świat. I dlatego, można powiedzieć, już od chwili stawiania pierwszych kroków, rodzą się z nich teksty literackie, poetologiczne aksjomaty.
Najtrudniej jest spotkać Lilit. Opowieści chasydzkich kobiet
Fragmenty przygotowane do nowego wydania książki Anki Grupińskiej Najtrudniej jest spotkać Lilit, opowieści chasydzkich kobiet,, które ukaże się w tym roku nakładem Wydawnictwa Austeria.