Autorka dowodzi, że świadectwo to splot aktantów, dynamiczna relacja między jednostkami w procesie świadczenia; w wydarzenie przemocowe uwikłanych jest wiele figur o nietożsamych funkcjach zmieniających się w toku wydarzenia się a następnie także w toku relacjonowania. Świadczenie jest dynamicznie przekształcającą się siecią sił, energii, afektów, nietożsamych motywacji, różnych stadiów (bez)ruchu i sprawstwa. Nie ma świadka bezstronnego, gdyż cielesna obecność wymusza przyjęcie pozycji – fizyczność aktantów wpływa na rozkład sił na scenie przemocy. Autorka komentuje mechanizm ustanawiania świadka, interpelacji i fizycznej konfrontacji świadka i uczestniczącego, czyli tego, kto czynnie współtworzy kontekst świadectwa. Krytykuje dominujący od lat 80. model opisu świadectwa w perspektywie etycznej, podobnie jak jego narracyjne sprofilowanie oraz ograniczanie badań do świadectw z Zagłady. Wskazuje strategie nadużyć, którym poddawane są świadectwa, m.in.: cenzura, ideologizacja, idealizacja, selekcja, błędy montażu. Proponuje refleksje nad mechanizmami ustanawiania świadka pod kątem politycznym, performatywnym, cielesnym i afektywnym. Jednocześnie postuluje namysł nad gestami świadczenia – badania gestyczne.
Słowa: świadectwo, świadek, ciało, gest, afekt, ludobójstwo, polityczność